Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

W tym wątku prowadzone będą rozmowy zawarte w tematyce Planu Wizyty Szanownego Kryspina von Lichtensteina. Głos mogą zabierać osoby,które takowy Plan otrzymały.

Prezydent przechadzał się w idealnie skrojonym garniturze z Sekretarzem Kryspinem na tyłach swojej letniej rezydencji, gdzie w miłym słoneczku, pośrodku ogrodów francuskich zaczął tłumaczyć gościowi przybyłemu z zagranicy:

- Kryspinie, jak widzisz, nasza nieduża republika jest tworem całkowicie nieporównywalnym do innych. Cała nasza energia została rzucona na budowę jak najsprawniejszego aparatu demokratycznego państwa, które daje szereg swobód oraz nieograniczone możliwości. Oczywiście szanujemy inne tytuły, także szlacheckie, jednak nasza mentalność pozwala na to, by każdy, kto tylko wykaże się odpowiednimi umiejętnościami może osiągnąć niemal wszystko. To bardzo ważne, w szczególności, gdzie w mikro-nacjach miażdżącą przewagę mają ustroje monarchistyczne, a reszta to niemal same autorytaryzmy. Tak, naszym zdaniem- a wypowiadam się jako jedna z niewielu osób będących tu od początku, stworzyliśmy machinę, do której każdy ktoś coś od siebie dorzuca i każdy stara się na swój sposób, mając realne szanse na powodzenie swoich celów. Także przemieszanie polityczne- od liberalizmu, socjaldemokracji, chrześcijańskiej prawicy,, narodowców a nawet ultrakonserwatystów stanowi o sile mozaiki. Pada mnóstwo pomysłów, czerpiemy z wielu dróg. Zresztą, sam powiedz- czy wszędzie tak jest?

Oczekując na odpowiedź podpytałem się jeszcze raz Kryspina:

-Może cygara? Mam akurat dwa, a uwielbiam zapalić delikatne Don Fuegos na taką porę...