Forum Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
nowa strona i forum: www.eskwilinia.tnb.pl
 Normy kolizyjne Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Marcin Wilczyński
Administracja państwowa



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2051 Przeczytał: 0 tematów

PostWysłany: Czw 16:07, 03 Gru 2009 Powrót do góry

Prawo jest systemem. Często, zarówno w mowie potocznej, jak i w uzytku ,,prawniczym" uzywa się sformułowań: system prawa polskiego, system prawa niemieckiego, angielskiego, system kontynentalny itd. Samo to pojęcie może być tematem osobnego wykładu. Dziś natomiast interesują nas konsekwencje takie ujęcia sprawy. Czym bowiem powinien być system, jakie są jego cechy charakterystyczne? Oczywiście: pewna systematyczność, spójność i zupełność. I tego właśnie wymagamy od prawa. Jednak pojawia się problem, szczególnie widoczny w takich państwach jak nasze: ustawodawca, ów mityczny ,podmiot liryczny" prawa, nie jest tworem idealnym, który we wszystkich swych posunięciach jest niezmienny i logiczny. Ustawodawcą jest człowiek, któremu nieobce są błędy, a warunki tworzenia prawa się zmeniają, więc niektóre przepisy w mniejszym lub większym stopniu mogą sobie przeczyć. Jak sobie poradzić z tym problemem?
Przykładowo: nie można zachować się zgodnie jednocześnie z obiema normami określonymi w przepisach. Gdy jedna ustawa twierdzi, że grzywna za to samo przestępstwo wynosi 200@, a druga, że 300@ - co robić? Albo według jednego przepisu pewne działanie jest przestępstwem, a drugiego nie. Właśnie dla uniknięcia tego typu kłopotów wypracowano normy kolizyjne, czyli normy decydujące, który ze sprzecznych przepisów należy zastosować w danym wypadku.
Jest ich kilka, na dokładne ich omówienie nie pozwala szczupłość miejsca i ograniczenia czasowe. Są one ujęte w postaci paremii:

1. Zasada hierarchiczności: Lex superior derogat legi inferiori, czyli prawo wyższego rzędu wyprzedza w stosowaniu prawo niższego rzędu.
Jeśi niezgodność istnieje między ustawą, a Konstytucją to, oczywiście, stosuje się Konstytucję, gdyż jest aktem wyższego rzędu. Jak, może spytacie, ustalić w niektórych przypadkach, który akt jest wyższego rzędu? Obowiązuje tu zasada - im ważniejszy organ wydający, tym ważniejszy akt prawny.

2. Zasada czasowa: Lex posterior derogat legi priori, czyli prawo późniejsze wyprzedza w stosowaniu prawo wcześniejsze.
Jeśli niezgodność dotyczy dwóch norm, z których jedna została wydana wcześniej, a druga później - stosujemy późniejszą. Dlaczego? Zakładamy bowiem, że ustawodawca jest rozsądny (nawet jeśli jest inaczej) i świadomy wprowadzonej niezgodności. Niezgodność jest więc zamierzona, gdyż ustawodawca postanowił poprawić wcześniejszą regulacją.

3. Zasada treściowa: Lex specialis derogat legi generali, czyli prawo szczegółowe wyprzedza w stosowaniu ogólne.
Przykładowo: jedna norma głosi ,,nie zabijaj", a druga - ,,możesz zabić, gdy wymaga tego obrona konieczna". Co robić w takim przypadku? Otóż tę drugą normę traktuje się jako lex specialis, czyli po prostu wyjątek. Istnieje reguła ogólna, która jednak w pewnych, ściśle określonych przypadkach, może ulec modyfikacji. Wówczas należy zastosować właśnie prawo specjalne.

Wyjaśnimy w ten sposób wszystkie problemy niezgodności norm, wszystko jest jasne i czytelne...


BZDURA!!!

A co jeśli mamy Konstytucję z dnia 16 VI 2009 roku i ustawę z 28 IX 2009?
Zastosować zasadę czasową i przyznać pierwszeństwo ustawie? Byłby to absurd. Widzimy więc na tym przykładzie, że między samymi normami kolizyjnymi istnieje określona hierarchia w stosowaniu. W powyższym przykładzie: zasada hierarchiczności jest ważniejsza od zasady czasowej.
Rozważmy przypadek (w prawie wcale nie rzadki), gdy najpierw sformułowano normę szczegółową, a dopiero potem ogólną. W tym wypadku konflikt dotyczy zasady czasowej i treściowej. Zdanie na temat tego przypadku jest podzielone, jednak wieloletnia tradycja prawników eskwilińskich, zapoczątkowana przez wybitnego teoretyka prawa, Malachiasza z Griffionu, przyjmuje zasadę przyznawania pierwszeństwa zasadzie treściowej.
Ostatni przypadek dotyczy konfliktu normy wyższego rzędu z normą szcegółową. Załóżmy, że zasada hierarchiczności jest ważniejsza. Wówczas jednak wprowadzające wyjątki rozporządzenia wydawane przez ministrów, Prezydenta itd. nie miałyby sensu. Zróbmy więc odwrotnie: niech norma specjalna uchyla normę wyższego rzędu. Ale w takim przypadku swoboda wprowadzania wyjątków będzie nieograniczona. A jeśli np. minister uczyni samego siebie wyjątkiem od zasady ustępowania z urzędu? Dlatego też konieczna jest równowaga. Zasada treściowa jest ważniejsza od hierarchicznej, ale tylko wówczas, gdy norma wyższego rzędu jasno stwierdza kto, i w jakim zakresie może wprowadzać pewne zmiany do jej postanowień ogólnych. Określa się to mianem ,,delegacji kompetencji".

Takie są elementy norm kolizyjnych. Oczywiście zagadnienie to jest znacznie szersze; zużyto mnóstwo atramentu i wybito nie jedną klawiaturę nad komentarzami do niego. Jednak ten zarys wystatrczy na potrzeby wykładu.


Ostatnio zmieniony przez Marcin Wilczyński dnia Sob 17:45, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT