Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Ustawa
z dnia ...
o Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Rozdział I
Przepisy ogólne

Artykuł 1
Traci moc Ustawa o Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Eskwilińskiej z dnia 15 września 2009 roku.

Artykuł 2
§. 1 Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Eskwilińskiej istnieją w celu wypełniania swoich ogólnych zadań, jakimi są:
1) ochrona niepodległości Państwa;
2) ochrona nienaruszalności Jego granic;
3) ochrona niepodzielności Jego terytorium;
4) ochrona bezpieczeństwa i życia ludzi na terenie Rzeczypospolitej;
5) ochrona eskwilińskiej racji stanu;
6) zwalczanie zagrożeń dla Rzeczypospolitej Eskwilińskiej i jej obywateli;
7) utrzymywanie porządku publicznego.
§. 2 Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Eskwilińskiej są zbrojnym egzekutorem woli Narodu Eskwilińskiego.
§. 3 Siły Zbrojne zachowują neutralności w sprawach politycznych oraz podlegają cywilnej kontroli
§. 4 Najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Rzeczypospolitej Eskwilińskiej. W czasie pokoju Prezydent sprawuje to zwierzchnictwo za pośrednictwem właściwego ministra. Centralnym organem Sił Zbrojnych jest Sztab Generalny.
§. 5 Pod jurysdykcją Prezydenta Rzeczypospolitej znajduje się Legion Obrony Narodowej . Prezydent nie może przekazać jurysdykcji nad Legionem właściwemu ministrowi.
§. 7 Poszczególne rodzaje Sił Zbrojnych mogą mieć wytyczone dodatkowe cele, specyficzne dla danego rodzaju Sił Zbrojnych, wytyczone przez odpowiednią ustawę bądź rozporządzenie właściwego organu.

ROZDZIAŁ II
Organizacja Sił Zbrojnych

Artykuł 3
1) Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Eskwilińskiej dzielą się na:
a) Żandarmerię Państwową,
b) Wojska Powietrzne,
c) Marynarkę Wojenną,
d) Legion Obrony Narodowej,
e) Oddziały Specjalne.

Artykuł 4.
§. 1 Organizację i dalszy podział Legionu Obrony Narodowej określa rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej, które wymaga kontrasygnaty ministra właściwego do spraw obronności.
§. 2 Organizację i dalszy podział Żandarmerii Państwowej określa ustawa.
§. 3 Organizację i dalszy podział pozostałych rodzajów Sił Zbrojnych określa rozporządzenie ministra właściwego do spraw obronności lub ustawa.

Artykuł 5.
Sztab Generalny zajmuje się:
1) zarządzaniem i utrzymaniem baz wojskowych;
2) planowaniem rozwoju, mobilizacji, użycia, szkolenia Sił Zbrojnych;
3) utrzymywaniem gotowości bojowej Sił Zbrojnych;
4) przygotowaniem raportu dotyczącego stanu Sił Zbrojnych na żądanie ministra właściwego lub Prezydenta;
5) prowadzeniem wszelkich działań bojowych z wyłączeniem działań w czasie stanu wojennego lub wojny;
6) programowaniem i planowaniem zabezpieczenia finansowo-materiałowego potrzeb Sił Zbrojnych;
7) organizacją pracy służby żołnierzy Sił Zbrojnych.

Artykuł 6.
§. 1 Na czele Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Eskwilińskiej stoi Szef Sztabu Generalnego, którym jest każdorazowo najwyższy stopniem i najstarszy stażem oficer.
§. 2 Szef Sztabu Generalnego kieruje pracami sztabu, jest łącznikiem między wojskiem i Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, a w czasie wojny lub stanu wojennego kieruje działaniami zbrojnymi jako Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.
§. 3 Szefa Sztabu Generalnego, na dziewięciomiesięczną kadencję powołuje Prezydent Rzeczypospolitej Eskwilińskiej.
§. 4 Szef Sztabu Generalnego kieruje pracami sztabu, jest łącznikiem między wojskiem i Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, a w czasie wojny lub stanu wojennego kieruje działaniami zbrojnymi jako Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.

Artykuł 7.
Za finansowanie Sił Zbrojnych odpowiedzialna jest Rada Rządowa i (w przypadku Legionu Obrony Narodowej) Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej.

ROZDZIAŁ III
Postanowienia końcowe

Artykuł 8.
Rozporządzenia ministra właściwego regulują sprawy stopni wojskowych oraz zasady ich nadawania.

Artykuł 9.
Ustawa wchodzi w życie w tydzień po ogłoszeniu.

Panie Przewodniczący, Wysoka Izbo!
Stronnictwo Narodowo-Liberalne, w swoim programie z 12 maja, pisze, że chce stworzyć silną, efektywną armię, która nie jest obciąża państwa. Z radością przedstawiam jedną z dwóch ustaw, które rewolucjonizują eskwilińskie Siły Zbrojne.
Najistotniejszymi faktem jest połączenie Policji i Wojsk Lądowych w Żandarmerię Wojskową, milicję, która w czasie pokoju pełni funkcje policji, a w razie wojny broni kraju. Projekt ustawy precyzującej zadania Żandarmerii (a właściwie przerobiona Ustawa o Policji) jest już gotowy.
Drugim novum jest Legion Obrony Narodowej, podporządkowany głowie państwa. To od prezydenta zależy jego ostateczny kształt, w autorskim zamyśle jest on jednak wzorowany na amerykańskiej Gwardii Narodowej.
Chętnie odpowiem na wszelkie pytania. Jestem otwarty na poprawki.

Mam że tak powiem zasadnicze uwagi pod tą ustawą:
1. Kancelaria prezydencka nie da rady finansować "Legionu"

2. Jak to wyłączyć Policję i Wojsko Lądowe w milicję? To bez sensu. Czy wie Pan jaki to ogrom obowiązków? Trzymanie [porządku w kraju, ściganie przestępców, strzeżenie granic, stref celnych, szukanie złodziei i prowadzenie wojny, ochrona dygnitarzy, prowadzenie śledztw z powództwa cywilnego?.... Czy to nie za dużo? gdzie na świecie łączą policję z Armią? Nawet w tak niestabilnych rejonach jak Afganistan, Irak czy Sudan jest to oddzielone i na likwidację Wojsk Lądowych się nie zgodzę.

3. Liga Obrony Narodowej- ciekawe, ale coś wiecej? Trochę ogólnie...

4. A co z mobilizacją? Zaciągiem powszechnym w razie ataku?

Pośle Wereman, debata jeszcze się nie rozpoczęła. Teraz ją rozpoczynam, potrwa do piątku do 20.

Szkoda pisać dwa razy, może włączymy już wypowiedź posła Weremana pod debatę?

Wojsko to nie mój resort, ale tak na mój gust to też dziwne, by scalać policję z wojskiem lądowym. Chyba nigdzie tego nie ma i tu się zgodzę z ministrem von Weremanem. Poza tym po co to zmieniać? O ile czytałem, to wojska lądowe już raz obroniły Rzeczpospolitę, prawda?

Max Wereman napisał:

1. Kancelaria prezydencka nie da rady finansować "Legionu"

To zależy od uchwalonego budżetu.

Max Wereman napisał:

2. Jak to wyłączyć Policję i Wojsko Lądowe w milicję? To bez sensu. Czy wie Pan jaki to ogrom obowiązków? Trzymanie [porządku w kraju, ściganie przestępców, strzeżenie granic, stref celnych, szukanie złodziei i prowadzenie wojny, ochrona dygnitarzy, prowadzenie śledztw z powództwa cywilnego?.... Czy to nie za dużo? gdzie na świecie łączą policję z Armią? Nawet w tak niestabilnych rejonach jak Afganistan, Irak czy Sudan jest to oddzielone i na likwidację Wojsk Lądowych się nie zgodzę.

Nie jesteśmy Afganistanem, Irakiem, itp. Jesteśmy mikronacją. Mamy mało ludzi, służby należy łączyć. Tłumaczyłem to Panu in priv. Żandarmeria to oryginalne rozwiązanie, które się sprawdzi. Nie ma powodu, by się nie sprawdziło. Mnogość zadań to, z całym szacunkiem, żaden argument.

Max Wereman napisał:

3. Liga Obrony Narodowej- ciekawe, ale coś wiecej? Trochę ogólnie...

Legion, panie ministrze. Część kadry legionu (powiedzmy 33%) stanowiliby żołnierze zawodowi. Pozostali żołnierze na co dzień nie nosiliby mundurów, tylko pracowali w swoich zawodach. Obowiązywałyby ich terminy obozów szkoleniowych itd. Gdyby zaistniała potrzeba przeznaczenia ich do działań bojowych, stawialiby się w wyznaczonych punktach i byli uzbrajani.
Jak powiedziałem, określi to rozporządzenie prezydenta.

Max Wereman napisał:

4. A co z mobilizacją? Zaciągiem powszechnym w razie ataku?

Mówił Pan, że pracuje Pan nad odpowiednią ustawą. To kwestia rozwiązań technicznych i logistycznych oraz decyzji czy żołnierzy z zaciągu powszechnego kierujemy do LON czy do ŻP (osobiście skłaniam się bardziej ku pierwszej wersji).

Darvydas Vytauskas napisał:

Wojsko to nie mój resort, ale tak na mój gust to też dziwne, by scalać policję z wojskiem lądowym. Chyba nigdzie tego nie ma i tu się zgodzę z ministrem von Weremanem.

To żaden argument, panie ministrze.

Darvydas Vytauskas napisał:

Poza tym po co to zmieniać? O ile czytałem, to wojska lądowe już raz obroniły Rzeczpospolitę, prawda?

Pisałem o tym już kilkakrotnie. Ciężar obrony RE powinien spoczywać na marynarce i lotnictwie. Nie na wojskach lądowych. Prowadzenie walk na naszym niewielkim terytorium to szaleństwo. Ewentualna wojna obronna powinna rozegrać się w powietrzu i na morzu.

Wolałbym żeby nasza armia była zupełnie zawodowa.

Pan Jaskoviakus chyba nie rozumie, jakie konsekwencje "jakościowe" nastąpią po likwidacji Wojsk Lądowych. Przymijmy, że ustawa wchodzi w życie i co? Żandarmi w czasach pokoju zajmują się łapaniem kieszonkowców, zamiast ćwiczyć na poligonie. Nadchodzi wojna i? Zamiast w pełni profesjonalnej armii mamy grupę policjantów z karabinami którzy potrafią wystawiać mandaty za złe parkowanie a nie potrafią wykonać założeń taktycznych, bo tego nie ćwiczyli! Stan wyszkolenia wojskowego takiej formacji jest tragiczny i dostajemy od każdego.
Nigdy na coś takiego się nie zgodzę.
A przypis o tym, że głównie Wojska Morskie powinny nam wystarczyć- niech Pan nie zapomina, że nie jesteśmy już tylko wyspą. Zagarniamy Osterię. Wchodzimy na kontynent i potrzebujemy silnej i w pełni wyszkolonej Armii lądowej.
Ten punk ustawy kompromituje Armię i jest mi wstyd, że chce pan tak zniszczyć całe jej szkolenie.

Policja i tak dzieli się na specjalne piony: drogówka, kryminalna, itd. Teraz dojdą tam po prostu zmilitaryzowane oddziały. Policjanci od mandatów w żaden sposób nie będą walczyć. Przykład: MO w Polsce spełniało funkcje policyjne, ale było tworzone także z myślą o walce zbrojnej. Milicja = zmilitaryzowana policja. Zresztą to kwestia tego, jaką Ustawę o Żandarmerii uchwalimy.
Osteria też jest wyspą. Nigdy nie mieliśmy ambicji odgrywania roli światowej wojskowej potęgi - wojsko jest nam potrzebne tylko o tyle, o ile trzeba zapewnić spokój na terytorium RE.
Osteria także będzie wyspą.
Niech Panu nie będzie wstyd, to w końcu ja (według Pana) chcę zniszczyć szkolenie armii Smile

O czym Pan mówi? MO było, ale mam Panu przypomnieć, że prócz tego Polska miała ogromną jak na jej możliwości naszego kraju niemal 300 tysięczna armię, która prócz ZSRR była największa w Układzie Warszawskim. A tu nie będzie nikogo.
Po drugie jednak Osteria to nie wyspa, a jest kawałkiem kontynentu.
Poza tym MO nigdy nie brała udziału w manewrach wojskowych ni była tworzona z myślą o walce na froncie! Nonsens.
Poza tym nigdy nie wiadomo, kiedy Armia będzie potrzebna. Tym bardziej, gdy dochodzi do tego, iż Siły Lądowe są potrzebne za krajem.

Toteż cały czas istnieje LON. Powtarzam, ŻP jest rozwiązaniem praktycznym dla mirkonacji.
To, czym będzie Osteria pozostaje kwestią otwartą.

Mikronacja, mikronacją, ale to chyba też symulacja państwa, prawda? W takim razie nieprzemyślana byłaby decyzja deprofesjonalizacji armii i doprowadzenia ja do stanu zaledwie lepiej uzbrojonej milicji.

Podobnie jak don Wereman i don Vytauskas antiquo łączeniu sił lądowych i policji. Można zrobić i tak, że obowiązki SL przejmie ów LON, ale jeśli ma to być tylko zmiana nazwy - to po co taka zmiana?

Nie mam w tej chwili przed sobą starej ustawy o Siłach Zbrojnych, więc nie pamiętam szczegółów. Jeśli jednak art. 2 i 4-7 wnoszą coś nowego - to popieram.

I jeszcze jeden szczegół w art. 1 - tzw. przepisy derogacyjne umieszcza się w przepisach końcowych. Sprzyja to jasności całości (nawet nie czuję kiedy rymuję Smile

)

Przystępujemy do głosowania. Kto jest za, kto przeciw, a kto się wstrzymuje?

Pan Jaskoviakus nie zaproponował poprawek, a w tej formie- jestem przeciw.