Forum Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
nowa strona i forum: www.eskwilinia.tnb.pl
 Relacja pomiędzy wolną wolą a złem (św. Augustyn) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Adam de Sigmund
Najwyższe władze państwowe



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 806 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Śro 20:11, 03 Lut 2010 Powrót do góry

Wedle nauczania stoików, Bóg stworzył świat z konieczności. W filozofii chrześcijańskiej (między innymi u św. Augustyna) Bóg stworzył świat w wyniku aktu wolnej woli. Powodem napisania niniejszej pracy na wyżej wymieniony temat jest refleksja nad pytaniami, które stawia dzisiaj wielu ludzi: skoro wierzymy, że Bóg jest dobry, miłosierny i sprawiedliwy, to skąd na świecie tyle zła: przemocy, niesprawiedliwości i cierpienia? Skąd pojawiło się zło? Co jest jego źródłem? Dlaczego Bóg, który jest dobry dopuszcza tyle zła na świecie?

Takie pytania można dziś usłyszeć coraz częściej, więc warto spróbować na nie odpowiedzieć, opierając rozważania o ,,Dialogi św. Augustyna". Celem tej pracy jest przekonać innych, aby zrozumieli, że to nie Bóg jest twórcą zła i to nie od Niego zależy, ile zła jest na świecie.

Podejmując się analizy przytoczonego tematu warto się przyjrzeć etyce św. Augustyna - biskupa i doktora Kościoła. Zasady wrodzone takie jak: ,,nie zabijaj, nie kradnij ... " są wpisane w naturę człowieka. Te prawdy moralne będące światłem ludzkiego umysłu są niezmienne i odwieczne (prawo naturalne i wieczne - lex aeternitas). To prawo można nazwać sumieniem. Św. Augustyn wymienia cnoty kardynalne i twierdzi, że jeżeli wola jest na drodze tych cnót, to człowiek jest na dobrej drodze i może być szczęśliwy. Grzech jest przekroczeniem Boskiego prawa. Augustyn jest zwolennikiem spirytualizmu, wedle którego uznaje wyższość ducha (spiritus) nad ciałem. ,,człowiek to dusza posługująca się ciałem" - powiada św. Augustyn. Dusza (człowiek) zamiast władać ciałem, często popada w niewolę ciała. Jest tak wówczas, gdy wybierze dobra doczesne. A to, co człowiek wybiera, zależy wyłącznie od niego samego, a ponieważ posiada wolną wolę, ponosi pełną odpowiedzialność za każdą decyzję.

Dialog o wolnej woli odbywa się pomiędzy św. Augustynem, a jego rozmówcą - Ewodiuszem, który po podsumowaniu rozmowy dotyczącej istnienia Boga i pochodzenia dóbr dodaje zagadnienie: czy wolna wola jest dobrem? Człowiek bowiem może wolną wolę wykorzystać nienależycie, popełnić zło - i wtedy zastanawia się, czy jest ona dobrem i czy pochodzi od Boga? Św. Augustyn dokonuje w swoim dziele analogii do ludzkich organów. Na przykład ręka sama w sobie jest czymś dobrym i może służyć do dobrych celów, ale człowiek może ją użyć do czynów haniebnych, które go poniżają. Nikt chyba nie powie, że ręka, noga czy jakikolwiek inny organ jest czymś złym. Są one darami i dobrami otrzymanymi od Boga. Jeżeli człowiek je niewłaściwie wykorzysta, to nie przeczy to temu, że są one dobrami. Wiadomo, że wolna wola jest dobrem - ale jakim? Św. Augustyn podaje, że Pan Bóg daje trzy rodzaje dóbr:

*

dobra wyższe - cnoty (one służą tylko dobru)
*

dobra pośrednie - rozum, wolna wola
*

dobra najniższe (fizyczne, cielesne) - np. ręka, oko

Te dwa ostatnie rodzaje dóbr mogą być wykorzystane tak, jak zadecyduje człowiek: godziwie lub źle.

Co sprawia, że dobra pośrednie i najniższe mogą być wykorzystane niewłaściwie? Cóż więc jest przyczyną zła? Skoro Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a ona jest dobrem, to dlaczego może on wybrać zło - a ono z kolei od Boga nie pochodzi? Świat jest doskonały, stworzony przez Boga, więc skąd się wzięło zło? Jak może istnieć zło i dobro obok siebie? Stwierdza się, że podobnie jak ręka tak i wolna wola z natury swej są czymś dobrym, ale człowiek może je użyć niewłaściwie i przez to popełnić zło. Ponieważ dobra te pochodzą od Boga, jeśli człowiek je użyje źle, to przez to odwraca się od Boga. Tak więc zło polega na odwróceniu się od Boga, wybraniu siebie zamiast Boga. Zło następuje w wyniku zbliżenia się w stronę dobra zmiennego, doczesnego i cielesnego. Zło nie posiada bytu substancjalnego (nie jest bytem samoistnym), ale jest brakiem (privatio). Zło bierze się z wolnej woli, gdy ona odwraca się od dobra najwyższego i wiecznego jakim jest Bóg. Wiemy już, skąd się bierze na tym świecie zło i że jest ono brakiem i złym wykorzystaniem wolnej woli.

Proponuje się teraz dokonać krótkiej refleksji na temat tego, co zostało do tej pory powiedziane w odniesieniu do życia współczesnego człowieka, ciągle trzymając się ,,dialogu o wolnej woli" św. Augustyna. Całość tego, co do tej pory zostało napisane stanowi główną myśl, która jest następująca: jak pogodzić istnienie dobrego Boga, który stworzył dobry świat ze złem, które jest obecne na tym świecie? Jak pogodzić doskonałość dobra ze złem? Wielu ludzi dzisiaj mówi, że jeżeli Pan Bóg jest wszechmocny i wszystko wiedzący, to wie co z człowiekiem będzie za kilkadziesiąt lat; wie, jakie cierpienia spotkają go w przyszłości. W takim razie można wysnuć wniosek, że droga życia człowieka jest w jakiś sposób zdeterminowana wiedzą Boga. Dlatego wszelkie wydarzenia musiałyby tak, a nie inaczej przebiegać, bez szansy na jakikolwiek wpływ na ich rozwój. Takie myślenie jest fałszywe. Należy wiedzieć, że wiedza Pana Boga nie ogranicza wolności człowieka. Pan Bóg zna wszystkie możliwości wydarzeń. Widzi wolne czyny jako wolne, a konieczne jako konieczne. Kiedy spostrzegam wschód słońca, to fakt, że widzę nie jest przyczyną wschodu słońca. Bóg nie znosi ludzkiej wolności przez fakt, że wie co z człowiekiem będzie w przyszłości. On, który dopuszcza zło (cierpienie, kalectwo, śmierć) może przez to doprowadzić do dobra. Chodzi o to, aby się kiedyś po śmierci radować, trzeba przyjmować cierpienia tu na ziemi.

Przyjrzyjmy się teraz dokładniej relacji, jaka zachodzi między wolną wolą a złem - tezą, która stanowi temat niniejszej pracy. Człowiek został obdarzony wolną wolą i to go odróżnia od innych organizmów żyjących na ziemi. Jest „stworzony na obraz i podobieństwo Boże" i jest istotą wolną. I tylko od niego samego zależy, co on z tą wolnością zrobi. Może on wybrać dobra wyższe, spośród których dobrem najwyższym jest Bóg. Wtedy człowiek jest prawdziwie wolny, gdyż: ,,jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu" (św. Augustyn). Każdy, kto do tych dóbr przywiązuje większą uwagę, jest człowiekiem nasyconym, gdyż ,,Pan jest jego pasterzem" i dlatego ,,nic mu nie braknie". Człowiek taki jest w stanie właściwie i dobrze, to znaczy w sposób mądry i rozsądny korzystać z dóbr doczesnych. Według św. Augustyna taki człowiek po śmierci może być prawdziwie szczęśliwy. Osiągnięcie zbawienia jest przecież największym szczęściem człowieka.

Inaczej jest natomiast, jeżeli człowiek wybierze dobra cielesne, wanitatywne, doczesne i przemijające, które są dobrami najniższymi. Skoro posiada wolną wolę, to może również i te wartości (pseudowartości) postawić na pierwszym miejscu. Co będzie, jeżeli tak postąpi? Taki człowiek bez przerwy będzie nienasycony, gdyż skoro Pan nie będzie jego pasterzem, to wiecznie będzie mu czegoś brakowało. W tych dobrach nigdy nikt nie znajdzie prawdziwego zaspokojenia, ale ktoś kto je wybierze, ciągle będzie pragnął i starał się o więcej, w skutek czego człowiek stanie się niewolnikiem tych dóbr - a to niewolnictwo jest czymś niedobrym i prowadzi do zła. Ono natomiast rodzi się w wyniku odejścia od dóbr wyższych i przejścia do dóbr niższych, czyli skierowaniu wolnej woli ku dobrom cielesnym.

Bez wątpienia trzeba się zgodzić z poglądami prezentowanymi przez św. Augustyna. Jest czymś oczywistym i dla każdego człowieka wierzącego powinno być czymś zrozumiałym, że jeżeli człowiek (istota wolna) wybierze dobra doczesne i postawi je na pierwszym miejscu (a tym samym odsunie dobra wyższe), to powinien być świadom tego, że jego wybór prowadzi do zła. I wiemy już, że zło nie pochodzi od Boga, ale pojawia się przez niewłaściwe wykorzystanie wolnej woli - daru (dobra) otrzymanego od Stwórcy. Oczywiście, że człowiek ma prawo korzystać z dóbr doczesnych, ale mądrze, rozumnie, rozsądnie i godnie. Nie powinien jednak tych wartości stawiać na pierwszym miejscu.

Czasem warto zastanowić się nad problemem: co spotka człowieka, który posiadł największe ziemskie dobra w momencie, kiedy zakończy ziemskie życie? Czy może on być szczęśliwy? Nie może być szczęśliwy ktoś, kto dobra cielesne postawił na pierwszym miejscu. Do szczęścia (zbawienia) prowadzi dobro najwyższe - Bóg oraz cnoty (dobra wyższe). Dlatego życie cnotliwe jest bardzo powiązane z przestrzeganiem Dekalogu. Człowiek, który tak żyje jest nie tylko szczęśliwy podczas ziemskiego życia, lecz również może być szczęśliwy po śmierci. Takie są konsekwencje jednego, czy drugiego wyboru. Za sprawą posiadania wolnej woli, człowiek jest w pełni odpowiedzialny za każdą decyzję, oraz za skutki będące następstwem podjęcia konkretnego postanowienia.

Na zakończenie mojej pracy pragnę krótko podsumować wszystko. Od Boga pochodzi wszelkie dobro. Wolna wola jest dobrem, które odróżnia człowieka od wszystkich organizmów żyjących na ziemi. Dobrami wyższymi są cnoty. Bóg jest dobrem najwyższym. Natomiast dobrami niższymi są wszelkie wartości doczesne i przemijające będące - jak powiedział Kohelet - ,,marnością nad marnościami" (vanitas vanitatum). Do tych dóbr należą: pieniądz, władza, kariera, sława i tym podobne. Wolna wola jest dobrem pośrednim miedzy jednymi dobrami i drugimi9. Człowiek jest wolny i może dokonać niewłaściwych wyborów, a wtedy zaczyna żyć niegodziwie: wybierając dobra doczesne, kieruje wolną wolę ku złu. Zła nie wybiera się, można ku niemu się zbliżać. Natomiast wybierając wartości wyższe można żyć godziwie, a ponadto można być człowiekiem naprawdę szczęśliwym.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT