Forum Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej
nowa strona i forum: www.eskwilinia.tnb.pl
 Ustawa o Siłach Zbrojnych Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Adam de Sigmund
Najwyższe władze państwowe



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 806 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Śro 11:54, 03 Lis 2010 Powrót do góry

Art. 1

Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej dzielą się na Armię Eskiwlińską oraz Korpus Rezerwowy.

Art. 2

Armia Eskwilińska jest podstawowym członem Eskwilińskich Sił Zbrojnych. Ma ona charakter ochotniczy. Dzieli się na Wojska Lądowe, Morskie i Powietrzne.

Art. 3

Siły zbrojne służą ochronie granic zewnętrznych jak i zapewnienie stabilności w kraju. Są gwarantem bezpieczeństwa Państwa. Siły zbrojne zachowują neutralność polityczną i podlegają kontroli wojskowej i cywilnej.

Art. 4

Do zadań Armii Eskwilińskiej ponadto oprócz podanych w art. 3 należą:

§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków

§. 2 Prowadzenie wszelkich akcji ratunkowych

§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tej zasady.

Art. 5

Korpus Rezerwowy jest pomocniczą, ochotniczą formacją w strukturze Sił Zbrojnych.

Art. 6

Żołnierze Korpusu Rezerwowego są zobowiązani do odbycia 4 miesięcznego, podstawowego szkolenia wojskowego. Jego członkowie są wzywani do swych jednostek i wypełnianiu swych obowiązków słuzbowych tylko w wypadku mobilizacji ogłoszonej przez Szefa Sztabu Generalnego.

Art. 7

Do zadań Korpusu Rezerwowego należą:

§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków

§. 2 Prowadzenie wszelkich akcji ratunkowych

§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tej zasady.

§. 4 Przejęcie wszelkich działań Żandarmerii Wojskowej

§. 5 Pomoc Policji ( szczególnie w wypadku imprez masowych i po wprowadzeniu Stanu Wyjątkowego).

Art. 8

Najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych jest Prezydent Rzeczpospolitej.

Art. 9
W czasie pokoju Prezydent Rzeczypospolitej sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi za pośrednictwem Ministra Spraw Wewnętrznych.

Art. 10

Całokształtem działalności Sił Zbrojnych w czasie pokoju kieruje Minister Spraw Wewnętrznych. Swoje zadania minister wykonuje przy pomocy MSW, w skład którego wchodzi Sztab Generalny .

Art. 11

Siłami Zbrojnymi, w czasie pokoju, w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych, dowodzi szef Sztabu Generalnego, który pod względem pełnionej funkcji jest najwyższym żołnierzem w czynnej służbie wojskowej.

Art. 12

§.1 Szef Sztabu Generalnego jest odpowiedzialny także za utrzymanie dyscypliny, logistykę, wszystkie obiekty wojskowe (garnizony, koszary, poligony).

§. 2 Szef Sztabu Generalnego może wnioskować do prezydenta rzeczpospolitej o wprowadzenie Stanu Wyjątkowego lub całkowitą/ częściową mobilizację wojskową.

Art. 13

Ustawa wchodzi w życie w dniu ogłoszenia.
Zobacz profil autora
Adam de Sigmund
Najwyższe władze państwowe



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 806 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Śro 12:01, 03 Lis 2010 Powrót do góry

Wg.mnie moja propozycja ustawy jest na tyle dobra, że pozwala na utrzymanie w pełni porfesjonalnej Armii oraz służb rezerwowych na wzór amerykańskiej Gwardii Narodowej. oczywiście cżłonkowie Korpusu Rezerwowego mogą podjąć normalną pracę, zaś nieobecności które będą mieli gdyz otrzymają wezwanie od Dowódców jednostek będzie respektowane przez pracodawców. Dni przepracowane przez takich żołnierzy KR podczas akcji może być równy np. 80% stawki w tym samym wymiarze czaowym żołnierzowi profesjonlanemu. Tu MSW ma pełne pole do popisu.


Ostatnio zmieniony przez Adam de Sigmund dnia Śro 12:02, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jaskoviakus Anonimus
Obywatel



Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1216 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd
PostWysłany: Śro 13:00, 03 Lis 2010 Powrót do góry

Ekscelencjo, Donie Przewodniczący, Wysoka Izbo.

Adam Zygmunciak napisał:

Art. 1
Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej dzielą się na Armię Eskiwlińską oraz Korpus Rezerwowy.

Nazwa "Korpus Rezerwowy" trochę nie pasuje do roli przewidzianej dla tej formacji, ale to w sumie drobiazg.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 2
Armia Eskwilińska jest podstawowym członem Eskwilińskich Sił Zbrojnych. Ma ona charakter ochotniczy. Dzieli się na Wojska Lądowe, Morskie i Powietrzne.

"Członem"? Wszyscy kochamy precyzyjne i oficjalne określenia... Poza tym wydaje mi się, że Ekscelencja miał na myśli armię zawodową, nie ochotniczą, bo to pewna różnica. Ochotniczy może być Korpus Rezerwowy. I po co ten dwustopniowy podział rodzajów Sił Zbrojnych, na Armię i Korpus (czyli co? Korpus to już nie eskwilińska armia?), a potem jeszcze zwyczajowe rodzaje wojsk?


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 3
Siły zbrojne służą ochronie granic zewnętrznych jak i zapewnienie stabilności w kraju. Są gwarantem bezpieczeństwa Państwa. Siły zbrojne zachowują neutralność polityczną i podlegają kontroli wojskowej i cywilnej.

Nagle zamiast frazy "Siły Zbrojne Rzeczypsopolitej Eskwilińskiej" pojawia się po prostu "Siły zbrojne". W ogóle cały artykuł jest źle sformułowany. Powinien być "rozbity" na trzy punkty tudzież paragrafy. A Siły Zbrojne do niczego nie "służą". Za to mają wyznaczone CELE.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 4
Do zadań Armii Eskwilińskiej ponadto oprócz podanych w art. 3 należą:
§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Prowadzenie wszelkich akcji ratunkowych
§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tej zasady.

Czy Wasza Ekscelencja na pewno napisał Ustawę o Siłach Zbrojnych? Wobec tego śpieszę powiadomić, że powierzanie armii WSZELKICH akcji ratunkowych to czyste szaleństwo. To jasne, że jeśli zajdzie potrzeba to Siły Zbrojne wykonają i takie zadania, ale wymienianie ich jako podstawowych w ustawie o SZ to błąd.
Rozumiem też, że gdybyśmy kiedyś zechcieli zmienić ustrój i powołać eskwilińską monarchię na wzór tej z Wurstlandii, to Siły Zbrojne dokonają zamachu na nowe władze w imię obrony demokracji? I co to za zasada, o której mowa w paragrafie trzecim? Przeczytałem artykuł kilka razy i nie ma tam "tej zasady", której mogłyby bronić Siły Zbrojne.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 5
Korpus Rezerwowy jest pomocniczą, ochotniczą formacją w strukturze Sił Zbrojnych.

W jakim sensie pomocniczą? Zabezpieczenie logistyczno-techniczne? Intendentura?


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 6
Żołnierze Korpusu Rezerwowego są zobowiązani do odbycia 4 miesięcznego, podstawowego szkolenia wojskowego. Jego członkowie są wzywani do swych jednostek i wypełnianiu swych obowiązków słuzbowych tylko w wypadku mobilizacji ogłoszonej przez Szefa Sztabu Generalnego.

Raz Ekscelencja używa słowa "żołnierze", raz "członkowie"... Co to, klub jakiś?
Tylko w wypadku mobilizacji? To znaczy, że jakby Szef Sztabu potrzebował trochę dodatkowych, przeszkolonych ludzi to musi stawiać na nogi wszystkich obywateli w wieku poborowym?
I, gwarantuję Donowi, że nie znajdą się chętni (pomijając rzecz jasna tych, którzy pragną służyć w armii zawodowo), by na 4 miesiące porzucić rodziny i codzienne obowiązki i udać się na poligon. W polskich Narodowych Siłach Rezerwowych okres szkolenia przygotowawczego do, o ile się nie mylę, 90 dni.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 7
Do zadań Korpusu Rezerwowego należą:
§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Prowadzenie wszelkich akcji ratunkowych
§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tej zasady.
§. 4 Przejęcie wszelkich działań Żandarmerii Wojskowej
§. 5 Pomoc Policji ( szczególnie w wypadku imprez masowych i po wprowadzeniu Stanu Wyjątkowego).

Uwagi do zadań wytyczonych Armii Eskwilińskiej odnoszą się też do celów dla KR.
Ponadto, żołnierze KR, jak rozumiem, nie pełnią na codzień czynnej służby, więc nie mogą "przejąć działań" Żandarmerii, której funkcjonariusze pracują wśród żołnierzy zawodowych.
W ogóle, ni w pięć ni w dziewięć ten Korpus. Ani to nie jest dodatkowa, ochotnicza armia szybkiego reagowania, oddana pod komendę Głowy Państwa (jak Gwardia Narodowa w USA), ani nie są to przeszkolone na wypadek wojny rezerwy (jak Narodowe Siły Rezerwowe w Polsce).
I, eheu, przypomnę Ekscelencji co się stało z poprzednim projektem mieszającym policję z wojskiem...


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 9
W czasie pokoju Prezydent Rzeczypospolitej sprawuje zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi za pośrednictwem Ministra Spraw Wewnętrznych.

"...za pośrednictwem ministra właściwego do spraw wojskowych." Kiedyś może się zdarzyć, że wyłączymy armię spod jurysdykcji MSW.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 10
Całokształtem działalności Sił Zbrojnych w czasie pokoju kieruje Minister Spraw Wewnętrznych. Swoje zadania minister wykonuje przy pomocy MSW, w skład którego wchodzi Sztab Generalny .

Jak wyżej.
Mam też propozycję, aby (w ramach odchodzenia od podobieństw w nazewnictwie z RP) przemianować Sztab Generalny na Sztab Główny albo Sztab Naczelny.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 11
Siłami Zbrojnymi, w czasie pokoju, w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych, dowodzi szef Sztabu Generalnego, który pod względem pełnionej funkcji jest najwyższym żołnierzem w czynnej służbie wojskowej.

Co to znaczy "pod względem pełnionej funkcji"? Chodziło może o "ze względu pełnionej funkcji"?


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 12
§.1 Szef Sztabu Generalnego jest odpowiedzialny także za utrzymanie dyscypliny, logistykę, wszystkie obiekty wojskowe (garnizony, koszary, poligony).

Czy nie lepiej by było: "Sztab Generalny jest odpowiedzialny także za utrzymanie dyscypliny, logistykę, wszystkie obiekty wojskowe (garnizony, koszary, poligony)."


Adam Zygmunciak napisał:

§. 2 Szef Sztabu Generalnego może wnioskować do prezydenta rzeczpospolitej o wprowadzenie Stanu Wyjątkowego lub całkowitą/ częściową mobilizację wojskową.

Czemu "prezydent" pisany małą literą, a "Stan Wyjątkowy" wielką?


W mojej opinii taka koncepcja zmiany organizacji jest nie do przyjęcia. Pomysł powołania Korpusu Rezerwowego nie był chyba do końca przemyślany, cała ustawa sprawia wrażenie pisanej na kolanie. Będę przeciw, żadne poprawki tego nie naprawią.
Zobacz profil autora
Adam de Sigmund
Najwyższe władze państwowe



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 806 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Śro 17:17, 03 Lis 2010 Powrót do góry

Już odpowiadam panie Ministrze:

Zarzuty z Art. 1

'Może Panu wiele nazw nie pasować, to nie ma aż takiego znaczenia czy to korpus Rezerwowy, czy Gwardia Narodowa, ważne są jej kompetencje.

Art. 2 być może "człon" może być źle zrozumiane, ale chodzi o podział dwustopniowy, bo KR nie jest w żadnym wypadku przewidziana do walki zbrojnej, toteż ma oddzielne przepisy, chociaż co najważniejsze podlega Szefowi Sztabu Gen.

Art. 3 Popełnił pan typowy sofizmat- nie zrozumiał Pan znaczenia. One jako same w sobie nie służą NARODOWI i mają wyznaczone cele. Nie trzeba cały czas pisać tekstem technicznym. Ważne, by był zrozumiały.

Art. 4 Prowadzenie to nie znaczy zaangażowanie całej armii. Prowadzić może oficer. Np. w sytuacji wypadku, powodzi mieszkańcom pomagać będzie KR i ewentualnie jakieś oddziały Armii, ale i ci i ci mają dowódców z Armiii Eskw.

Art. 5 Nie będę nawet tego komentował bo wystarczy czytać ze zrozumieniem. Wyjaśniłem na wstępie, że to na wzór Amerykańskiej Gwardii Narodowej, jej powinności opisałem w innym punkcie.

Art. 6 To chyba Don nie zna specyfiki takiej struktury. Obecnie coś podobnego łącznie z Polską jest w 16 krajach europejskich, wszędzie to działa i jakoś chętni sąSmile. Poza tym te min. 4 miesiące to podstawowy wymóg, nie widzi pan możliwości np. zwolnienia części żołnierzy profesjonalnych do KR? Wtedy w ogóle nie musieliby takiego szkolenia przechodzić, bo mieliby to za sobą.

Art. 7

KR może przejąć funkcje Żandarmerii, w końcu to niewielka organizacja wewnątrz armijna. Nie zamierzam poprzez KR likwidować Policji, co też! Po prostu ma pomagać, cele ma podobne, ale w zamyśle ma bardziej pomagać w ewentualnych katastrofach biol. itp. Można po prostu wrzucić drobną poprawkę co do tego, że będzie lepiej napisane w punkcie iż na nich ma spoczywać główna odpowiedzialność za pomoc w takich zdarzeniach. Są oni przeszkoleni i chociaż teoretycznie mogliby brać udział w Wojnie, to raczej wykluczam taką możliwość. za to daję do dyskusji posłów temat bezpośredniego podlegania Korpusu Rezerw Prezydentowi.

Art. 9

Do czego to zarzut? Kiedyś się może zdarzyć a kiedyś nie? Nie rozumiem co Pan pisze. Tak samo mogę napisać, że kiedyś w Polskę "może się tak zdarzyć że do władzy dojdą faszyści". Bo teoretycznie jest taka możliwość. Teoretycznie wszystko jest możliwe Donie.

Art. 10

Zwykłe nazewnictwo. A zresztą co komu przeszkadza Sztab Generalny?

Art. 11

Można przyjąć pana określenie jako bardziej spójne.

Art. 12

Literówki. przecież to chyba nie dyskwalifikuje całej ustawy tylko można to poprawić?

Ogólnie to nie widzę większych różnic i problemów. większość zarzutów Dona Jaskoviakusa jest szukaniem dziury w całym, nadinterpretacją lub poprawianiem literówek.
Zobacz profil autora
Max Wereman
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 369 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Śro 18:59, 03 Lis 2010 Powrót do góry

Inaczej sformułowałbym funkcje Korpusu i poddał go bezpośrednio pod zarządzanie Prezydenta, ale ogólnie projekt wydaje się być w porządku, jeśli poprawi się drobiazgi znaczeniowe słów.
Zobacz profil autora
Jaskoviakus Anonimus
Obywatel



Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1216 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd
PostWysłany: Czw 17:22, 04 Lis 2010 Powrót do góry

Adam Zygmunciak napisał:

'Może Panu wiele nazw nie pasować, to nie ma aż takiego znaczenia czy to korpus Rezerwowy, czy Gwardia Narodowa, ważne są jej kompetencje.

Które też są źle określone, by nie rzecz: absurdalne.

Adam Zygmunciak napisał:

Art. 2 być może "człon" może być źle zrozumiane, ale chodzi o podział dwustopniowy, bo KR nie jest w żadnym wypadku przewidziana do walki zbrojnej, toteż ma oddzielne przepisy, chociaż co najważniejsze podlega Szefowi Sztabu Gen.

Po co armii korpus, który jest niezdolny do walki? Pomijając służby techniczne, intendenturę, podstawowym zadaniem oddzialów armii jest wykonywanie misji bojowych.

Adam Zygmunciak napisał:

Popełnił pan typowy sofizmat- nie zrozumiał Pan znaczenia. One jako same w sobie nie służą NARODOWI i mają wyznaczone cele. Nie trzeba cały czas pisać tekstem technicznym. Ważne, by był zrozumiały.

Popełnił Don podstawową niekompetencję. Siły Zbrojne nie służą NARODOWI, bo NARODOWI służy PAŃSTWO, zaś Siły Zbrojne wykonują zadania postawione przed nimi przez Państwo. Mogą czasem wspomóc inne służby, kiedy sytuacja je przerasta, ale przede wszystkim mają bronić granic i eskwilińskiej racji stanu.
Poza tym, wbrew temu co Ekscelencja sądzi, ustawa powinna być nie tylko zrozumiała, ale także poprawnie napisana. Smutne, że muszę to Donowi tłumaczyć.


Adam Zygmunciak napisał:

Art. 4 Prowadzenie to nie znaczy zaangażowanie całej armii. Prowadzić może oficer. Np. w sytuacji wypadku, powodzi mieszkańcom pomagać będzie KR i ewentualnie jakieś oddziały Armii, ale i ci i ci mają dowódców z Armiii Eskw.

Prowadzenie WSZELKICH działań ratunkowych oznacza, że jeżeli traktor zwali się do rowu i rolnik nie będzie się mógł wydostać... To co? Telefonujemy do KR. Tylko... Ojej... Tam nikogo nie ma, bo oni są powoływani do czynnej służby w razie powszechnej mobilizacji. Zatem, Szefie Sztabu, ogłaszaj alarm, wszyscy faceci od szesnastego do sześćdziesiątego roku życia w kamasze, bo potrzebujemy Specjalnego Wojska, Które Nie Walczy Tylko Ratuje.


Adam Zygmunciak napisał:

Nie będę nawet tego komentował bo wystarczy czytać ze zrozumieniem. Wyjaśniłem na wstępie, że to na wzór Amerykańskiej Gwardii Narodowej, jej powinności opisałem w innym punkcie.

W takim razie Wasza Ekscelencja nie osiągnął postawionych sobie celów. Gwardia Narodowa jest dodatkową, ochotniczą armią podległą Głowie Państwa, a nie paramilitarną jednostką ratowniczą. Amerykańscy Gwardziści walczą w Afganistanie. Ale KR nie będzie walczyła, bo musi przecież wyciągać ciągniki z rowu (ale tylko wtedy, gdy ogłosimy pobór, bo inaczej siedzą w domach).
Jedyną instytucją, którą choć trochę przypomina KR jest Obrona Cywilna (ale dalekie to pokrewieństwo).

Adam Zygmunciak napisał:

Art. 6 To chyba Don nie zna specyfiki takiej struktury. Obecnie coś podobnego łącznie z Polską jest w 16 krajach europejskich, wszędzie to działa i jakoś chętni sąSmile. Poza tym te min. 4 miesiące to podstawowy wymóg, nie widzi pan możliwości np. zwolnienia części żołnierzy profesjonalnych do KR? Wtedy w ogóle nie musieliby takiego szkolenia przechodzić, bo mieliby to za sobą.

Czy dobrze słyszę? Oddelegujemy doświadczonych, wyszkolonych, zawodowych oficerów i kierujemy ich, de facto, do rezerwy? Kto zajmie ich miejsca? Czy KR nie miała czasem wspomagać armii miast jej osłabiać?
Poza tym, jak powiedziałem, szkolenie w polskich NSR trwa 90 dni, a i tak słychać głosy, że to za dużo, bo chętnych do służby jest jak na lekarstwo. Zresztą sam Pan sobie przeczy: przecież to miałaby być Gwardia Narodowa, a nie NSR.

Adam Zygmunciak napisał:

Art. 7
KR może przejąć funkcje Żandarmerii, w końcu to niewielka organizacja wewnątrz armijna. Nie zamierzam poprzez KR likwidować Policji, co też! Po prostu ma pomagać, cele ma podobne, ale w zamyśle ma bardziej pomagać w ewentualnych katastrofach biol. itp. Można po prostu wrzucić drobną poprawkę co do tego, że będzie lepiej napisane w punkcie iż na nich ma spoczywać główna odpowiedzialność za pomoc w takich zdarzeniach. Są oni przeszkoleni i chociaż teoretycznie mogliby brać udział w Wojnie, to raczej wykluczam taką możliwość. za to daję do dyskusji posłów temat bezpośredniego podlegania Korpusu Rezerw Prezydentowi.

Ekscelencjo, Don ma jakąś obsesję na punkcie katastrof naturalnych. Zapobieganie im to margines działalności SZ, a Don chce powołać specjalny oddział wojska, żeby im zapobiegać i wspomina o nich n-ty raz. Wojsko, które ma nie walczyć... To absurd.
I jak żołnierze paramilitarnego KR, nie pełniący na co dzień czynnej służby mają wykonywać zadania ŻW?
Niech mi Don wyjaśni, co w końcu ma robić armia, która nie bierze udziału w wojnie i nie pełni służby na co dzień?

Adam Zygmunciak napisał:

Do czego to zarzut? Kiedyś się może zdarzyć a kiedyś nie? Nie rozumiem co Pan pisze. Tak samo mogę napisać, że kiedyś w Polskę "może się tak zdarzyć że do władzy dojdą faszyści". Bo teoretycznie jest taka możliwość. Teoretycznie wszystko jest możliwe Donie.

Owszem. Teoretycznie jest możliwe, że legalna, demokratyczna władza RE uchwali nową konstytucję i zmieni ustrój na niedemokratyczny. I, według Ustawy Dona, eskwilińskie SZ wówczas się zbuntują, bo mają zadanie bronić demokracji. To kolejny absurd.
I, potarzam, co to za "zasada", o której mowa w paragrafie trzecim> Artykuł nie wymienia żadnej zasady.
Ekscelencjo, gdyby w drodze wyborów w Polsce do władzy doszli faszyści, to armia bez szemrania wypełniałaby nowe rozkazy. I tak być powinno.

Adam Zygmunciak napisał:

Zwykłe nazewnictwo. A zresztą co komu przeszkadza Sztab Generalny?

Powinien się wypowiedzieć Sędzia Khadil, ale uważam, że zapis o MSW jest nieszczęśliwy. I to bardzo.
Sztab Generalny nie przeszkadza w niczym, poza tym, że taka nazwa już funkcjonuje w pewnym r-państwie, na którym i tak już za bardzo się wzorujemy.

Adam Zygmunciak napisał:

Można przyjąć pana określenie jako bardziej spójne.

Niesamowicie mi miło.

Adam Zygmunciak napisał:

Literówki. przecież to chyba nie dyskwalifikuje całej ustawy tylko można to poprawić?

Czy ja coś takiego powiedziałem? Wypunktowałem tylko błędy - nie ze złośliwości; od tego jestem posłem/

Adam Zygmunciak napisał:

Ogólnie to nie widzę większych różnic i problemów. większość zarzutów Dona Jaskoviakusa jest szukaniem dziury w całym, nadinterpretacją lub poprawianiem literówek.

Zacznę od końca: ustawa nie powinna zawierać literówek. To akt urzędowy i powinien być bezbłędny.
Jeśli szukanie dziury w całym oznacza, że cała ustawa jest jedną wielką dziurą, to ma Don rację. Rola KR jest nieprzemyślana, momentami śmieszna. Uważam, że zwierzchnik Sił Zbrojnych wiedzieć nieco więcej nt. wojskowości. A jeśli nie ma o tym pojęcia, nie powinien tworzyć ustaw.
Ekscelencjo, ustawa powinna być jednoznaczna. To nie jest nadinterpretacja, tylko wskazanie niespójności.
To źle, naprawdę źle, że nie widzi Ekscelencja problemów. KR jest (w formie przewidzianej przez ustawę) formacją całkowicie bezużyteczną.


Ostatnio zmieniony przez Jaskoviakus Anonimus dnia Czw 17:24, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Adam de Sigmund
Najwyższe władze państwowe



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 806 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Czw 18:58, 04 Lis 2010 Powrót do góry

Niech pan nie wzbudza salw śmiechu. jeżeli Pana głównym orężem przeciw ustawie jest nazwa "Korpusu Rezerw" absurdalnym jako nazwy samej w sobie, to jest to zaskakujące. Równie dobrze może być to Gwardia narodowa, armia Rezerwowa. Najważniejsze jest to co am robić, a jak się nazywać. I nie uważam by KR było bezużyteczne. Niech pan nie przekręca i nie przerysowuje punktu o każdej akcji ratunkowej. każdy zdaje sobie sprawę jaka jest mniej więcej definicja akcji ratunkowej w które ratuje się komuś życie (zawalone budynki, drzewa, pożary, karambole, osunięcia ziemi itp.). niech pan nie robi z tego szopki. KR może być użyty wewnątrz państwa do tłumienia niepokojów społecznych, ale jak w USA tak tu nie będzie wykorzystywany na froncie. I od razu odpowiem Donowi na zarzut szkolenia wojskowego - we Francji, Belgii, Niemczech i Włoszech wynosi on 90-100 dni. W Portugalii, Szwecji, Danii, czy Brazylii 4. Nie uważam to za problem. Nie musimy zawsze brać przykładu z Polski.
Zobacz profil autora
Darvydas Vytauskas
Obywatel



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kaunas
PostWysłany: Czw 19:25, 04 Lis 2010 Powrót do góry

Widzę tu potrzebę poprawek, ale nie wiem czy od razu tak przekreślać wszystko.n Pisze od razu poprawione całe punkty, lub ich fragmenty by zachować sens. Zobaczmy co można wymyśleć:

Art. 2

W skład Armii Eskwilińskiej wchodzą Wojska Lądowe, Morskie i Powietrzne.

Art. 3

Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej mają na celu ochronę granic, zapewnienie stabilności w kraju. Są gwarantem bezpieczeństwa Państwa. Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej zachowują neutralność polityczną i podlegają kontroli wojskowej i cywilnej.

Art. 4

Do zadań Armii Eskwilińskiej ponadto oprócz podanych w art. 3 należą:
§. 1 Pomaganie Korpusowi Rezerwowemu oraz innym instytucjom w zwalczaniu klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Obronę porządku demokratycznego Rzeczpospolitej oraz jej spójności, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tegoż (pucz wojskowy, bunt ludności, wojna domowa, zamach stanu).

Art. 5

Wykreślić pomocniczą - tu chyba każdy i tak wie jaka ma funkcję.

Art. 6

Zmniejszyłbym szkoleni wojskowe do 3 miesięcy.

Art. 7

Dodałbym, że KR podlega bezpośrednio pod Prezydenta.

Do zadań Korpusu Rezerwowego należą:
§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Prowadzenie akcji ratunkowych
§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej
§. 4 Zachowanie ładu wewnętrznego podczas szczególnie groźnych sytuacji, oraz pomoc Policji.

Art. 11

Słuszna uwaga posła Jaskoviakusa "ze względu pełnionej funkcji" brzmi
lepiej.

Trzeba jeszcze spojrzeć na literówki, ale byłbym po tych poprawkach przychylny. W oryginalnej formie jednak będę przeciw. Te poprawki są konieczne.
Zobacz profil autora
Jaskoviakus Anonimus
Obywatel



Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1216 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd
PostWysłany: Pią 7:23, 05 Lis 2010 Powrót do góry

Ekscelencjo,
moja opinia na temat nazwy to margines. Ważniejsze jest to, że najwyraźniej nie wie Don, czym jest wojsko i nie umie Don pisać ustaw. Ja nie przekręcam i nie przerysowuje - ustawa musi być jednoznaczna, w przeciwnym razie dojdzie do wypaczeń albo będzie to martwe prawo. Tak, każdy wie, jaka jest definicja akcji ratunkowej - i Ekscelencja chce, by zadanie przewidziane dla pogotowia ratunkowego albo straży pożarnej wykonywali żołnierze, w dodatku niepełniący czynnej służby!
Mam nadzieję, że źle Dona zrozumiałem, ale z tego, co Ekscelencja napisał wynika, że KR będzie poważnym zagrożeniem dla Eskwilinii. "Tłumienie niepokojów społecznych" - chce Don mieć armię, by trzymać społeczeństwo szachu? A co jest takim "niepokojem"? Kto o tym decyduje? Wasza Ekscelencja? Szef Sztabu?
Ekscelencjo, do czego w końcu ma służyć KR? Nie może, powtarzam: nie może, wykonywać akcji ratunkowych, skoro jej żołnierze nie są skoszarowani i, prócz sytuacji stanu wyjątkowego nie służą! Ale skoro nie mają też wykonywać działań bojowych - to co mają robić? Gwardia Naodorowa służy na froncie - KR nie będzie. Może ma być to Obrona Terytorailna? Minutemani?
Będę przeciw ustawie, która jest źle napisana, stworzy przedziwną pseudoarmię, która będzie zagrożeniem dla porządku prawnego.
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pią 11:49, 05 Lis 2010 Powrót do góry

Nie było mnie 2 dni, a tu taka dyskusja. Debata potrwa do niedzieli do 20.
Zobacz profil autora
Darvydas Vytauskas
Obywatel



Dołączył: 16 Sie 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kaunas
PostWysłany: Pią 18:46, 12 Lis 2010 Powrót do góry

panie Przewodniczący, pan zasnął? Kiedy głosowanie?
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pią 20:55, 12 Lis 2010 Powrót do góry

Przepraszam, głosowanie wkrótce się rozpocznie.
Zobacz profil autora
Jaskoviakus Anonimus
Obywatel



Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1216 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd
PostWysłany: Sob 17:52, 13 Lis 2010 Powrót do góry

Wkrótce?
Zobacz profil autora
Aureliusz Łuczak
Administracja państwowa



Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1355 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pon 12:05, 15 Lis 2010 Powrót do góry

Rozumiem, że propozycje posła Vytauskasa są oficjalnymi poprawkami. mamy zatem następujące:
1. Brzmienie art. 2: W skład Armii Eskwilińskiej wchodzą Wojska Lądowe, Morskie i Powietrzne.
2. Brzmienie art. 3.: Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej mają na celu ochronę granic, zapewnienie stabilności w kraju. Są gwarantem bezpieczeństwa Państwa. Siły Zbrojne Rzeczpospolitej Eskwilińskiej zachowują neutralność polityczną i podlegają kontroli wojskowej i cywilnej.
3. Brzmienie art. 4.: Do zadań Armii Eskwilińskiej ponadto oprócz podanych w art. 3 należą:
§. 1 Pomaganie Korpusowi Rezerwowemu oraz innym instytucjom w zwalczaniu klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Obronę porządku demokratycznego Rzeczpospolitej oraz jej spójności, jeśli sytuacja zagrażałaby złamanie tegoż (pucz wojskowy, bunt ludności, wojna domowa, zamach stanu).
4. Wykreślenie słowa "pomocniczą" z art. 5.
5. W art. 6. zmiana liczby 3 na 4.
6. Brzmienie art. 7.: Korpus Rezerwowy podlega bezpośrednio Prezydentowi RE..
Do zadań Korpusu Rezerwowego należą:
§. 1 Zwalczanie klęsk żywiołowych i ich skutków
§. 2 Prowadzenie akcji ratunkowych
§. 3 Obronę demokracji w Rzeczpospolitej
§. 4 Zachowanie ładu wewnętrznego podczas szczególnie groźnych sytuacji, oraz pomoc Policji.
7. W art. 11. zmienia się słowa: "który pod względem pełnionej funkcji" na "ze względu pełnionej funkcji".

Przechodzimy do głosowania. Kto jest za ustawą wraz z poprawkami (podać ich numery), kto jest za bez poprawek, kto jest przeciw, a kto się wstrzymuje? Głosowanie trwa do środy do godz. 20.
Zobacz profil autora
Jaskoviakus Anonimus
Obywatel



Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 1216 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd
PostWysłany: Pon 12:10, 15 Lis 2010 Powrót do góry

A może zagłosujmy najpierw nad poprawkami, a dopiero potem nad całą ustawą?
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie GMT