Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

NASZA ESKWILINIA
Tygodnik nr 16-17/10, niedziela, czwartek 7/11 listopada 2010 roku

W skrócie
Premier Wilczyński wytoczył proces Wydawnictwu "Ne", któe wydaje "Naszą Eskwilinię".
Rzeczpospolita Eskwilińska wycofała swego ambasadora z Wurstlandii.
Tempa nabierają prace nad Elektronicznym Systemem Gospodarczym.
Trwa spotkanie wyborcze Cheewazza Khadila.
Odbyła się debata prezydencka.
Wniosek o rejestrację złożyła Narodowa Partia Eskwilińska.
W sobotę rozpoczyna się cisza wyborcza.

Temat tygodnia: W niedzielę wybierzemy Prezydenta
Już w najbliższą niedzielę zdecydujemy kto zostanie Prezydentem naszego kraju. Przypomnijmy, że kandydują Cheewazz Khadil, były Prezes Sądu Najwyższego i Adam Zygmunciak, urzędująca głowa państwa. Kandydaci odbyli debatę prezydencką i mimo, że jeszcze nie została ona podsumowana, to zwycięzcą wydaje się być don Khadil. Niedzielne głosowanie będzie 4 tego typu w historii Eskwilinii. W czerwcu ubiegłego roku Prezydentem został jeden z założycieli Eskwilinii - Aureliusz Łuczak, kolejne wybory wygrał Adam Zygmunciak, który obecnie sprawuje swą drugą kadencję. Czy 14 listopada Eskwilińczycy powiedzą dość? Przekonamy się już niedługo. Zapraszamy do udziału w ostatnim przedwyborczym sondażu.

Reklama

Cheewazz Khadil - czas na konkrety

Kraj
Kto będzie sędziował?
Od momentu gdy don Khadil przeszedł w stan spoczynku i nie jest już Prezesem Sądu Najwyższego mamy poważny problem. Otóż w naszym kraju nie ma ani jednego sędziego! Taka sytuacja spowodowała, że w najbliższym procesie premier kontra Wydawnictwo "Ne" prawdopodobnie orzekał będzie don Khadil. Nasze prawo przewiduje, że w takich sytuacjach powinien orzekać Sąd Krajowy, a gdy nie ma on sędziów - Sąd Najwyższy, a gdy i ten nie ma sędziów - Trybunał Nadzwyczajny. W skład trybunału wchodzą członkowie Rady Państwa - Prezydent, Przewodniczący Rady Narodowe i premier. Wszystko pięknie, ale... Wszyscy członkowie Trybunału są zamieszani w tą sprawę. Premier - powód, Przewodniczący - pozwany, a Prezydent - prawdopodobny świadek. W Radzie Narodowej został złożony wniosek o powołanie tymczasowego sędziego... don Khadila, który miałby zająć się sprawą. I tak wracamy do tego co już było. szef koalicyjnego SN-L zarzucił premierowi, że dopuścił do takiej sytuacji. Uważa on, że wśród nowych obywateli należy poszukać nowego sędziego. Jaka będzie reakcja premiera? Poczekamy, zobaczymy.

Reklama

Cheewazz Khadil na prezydenta!

Prezydent ZYGMUNCIAK - doświdczenie, skutecznosć, rozwój,

Felieton
Dlaczego Adam Zygmunciak powinien zagłosować na Cheewazza Khadila

Nadchodzące wybory są szczególne. Zaważą na rozwoju kraju i eskwilińskiej demokracji, z której jesteśmy tak dumni. Mamy dwójkę kandydatów, nie będzie więc drugiej tury.
Nie zaskoczę nikogo, jeśli powiem, że zagłosuję na Khadila. Od pewnego czasu głośno wołam, by inni uczynili tak samo, bo tego wymaga troska o dobro Eskwilinii. W trosce o Eskwilinię nawet Adam Zygmunciak powinien zagłosować na Cheewazza Khadila. Dlaczego?
Za Khadilem stoją prawnicze kompetencje, służba publiczna i pozycja społeczna. Szeroka, ponadpartyjna koalicja, która go poparła. Khadil ma wizję i w przeciwieństwie do urzędującego El Presidente jest świetnym mówcą. Jest aktywniejszy od dona Zygmunciaka, choć nie pełni tak wyeksponowanej funkcji jak on. Mówi jak jest, zajmując przytomne stanowisko w wielu sprawach.
Co zaś ma don Zygmunciak? Poparcie jednej partii (którą notabene sam założył), z której przywództwa zrezygnował premier Wilczyński, nie chcąc klaskać jego kandydaturze. Na swoim prezydenckim koncie ma dwie próby postawienia go przed sądem, największy kryzys w nowożytnej historii Wyspy i ogólny marazm w urzędzie prezydenckim. Don Zygmunciak przed wyborem na najwyższe stanowisko w Państwie nie zaliczył żadnych poważniejszych sukcesów. Jako minister spraw zagranicznych nie pozostawił w resorcie nic. Nie jest jednym z ojców-założycieli niepodległej Eskwilinii, na jakiego upiera się pozować. Kiedy przestanie pełnić urząd nie będzie ani w pierwszej, ani nawet w drugiej lidze polityków Rzplitej. Nic za nim nie stoi, nic za nim nie przemawia.
Khadil jest energiczny. Nie udaje, że jest z Eskwilinią od samego początku. Jest przedstawicielem nowego pokolenia, którego nie interesuje pozostawienie status quo, ale chce, by Eskwilinia rozwijała się tak szybko jak tylko może. Tak, jak mogłaby się rozwijać z liderem z prawdziwego zdarzenia. Eskwilinia zasługuje na więcej, niż na mgliste plany i koncepcje, które czekają na zrealizowanie od roku i dłużej. Eskwilinia potrzebuje konkretów, czyli tego, co obiecuje Khadil.
Ekscelencjo Prezydencie, proszę na niego głosować. Wszak dobro kraju nie jest Donowi obce.
Jaskoviakus Anonimus