Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

NASZA ESKWILINIA
Tygodnik nr 12/10, sobota/niedziela 2/3 października 2010 roku

W skrócie
Rada Narodowa uchwaliła budżet na październik oraz wyraziła zgodę na ratyfikację traktatów z Republiką Francuską i Księstwem Sarmacji.
We wrześniu na forum naszego Państwa ukazało się 740 postów, to prawie o 100 więcej niż w czerwcu ubiegłego roku, który był do tej pory rekordowy pod tym względem.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało raport dotyczący pierwszych 12 miesięcy funkcjonowania naszego kraju, zwany Raportem Weremana. Próżno szukać w nim jakichś szczegółów, których się spodziewaliśmy (prace nad raportem trwały prawie pół roku). Czekamy na rozwinięcie.
Od 1 października w naszej gospodarce funkcjonuje transport.
Po raz pierwszy w historii mamy inflację! We wrześniu wyniosła ona 2,2%.

Temat tygodnia: Niezdecydowana Rada
W Radzie Narodowej trwają obecnie prace nad dwiema ustawami: o wynagrodzeniu i Radzie Rządowej. O tej pierwszej pisaliśmy już tydzień temu. Do dziś zmieniło się tyle, że premier zaproponował by podwyżki obowiązywały od 1 listopada. Rada sprawy nie rozstrzygnęła, bo 2 posłów zagłosowało za propozycją premiera, 2 za tym by ustawa obowiązywała już w październiku, a 1 poseł był zupełnie przeciw ustawie. Rada musi teraz powtórzyć głosowanie. Natomiast Przewodniczący Rady Aureliusz Łuczak zgłosił projekt ustawy o Radzie Rządowej. Zakłada on m. in., że posiedzenia rządu są tajne, określa skład Rady Rządowej, a także nakazuje by Rada miała swój regulamin. Projekt wywołał burzę wśród posłów. Wnioskodawca był nawet gotów wycofać ustawę spod obrad. Posłowie spierają się m. in. o skład rządu (także określony w projekcie) i o zasadę kolegialności działania Rady Rządowej. Debat musiała zostać przedłużona o 48 godzin. Swoje poprawki zaprezentował już premier Wilczyński, a dziś ma to zrobić Przewodniczący Łuczak. Głosowanie rozpocznie się jeszcze w sobotę wieczorem.

Reklama
Wydawnictwo Ne nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych reklam.
WYDAWNICTWO CICERO POLECA: WIEŚCI ESKWILIŃSKIE, NAJOBIEKTYWNIEJSZA GAZETA W KRAJU

Kraj
Sąd ma ręce pełne roboty
Do Sądu Krajowego trafiła pierwsza sprawa, która nie jest związana z uznaniem kogoś za zmarłego lub odwołaniem kogoś z powodu złej decyzji organów Państwa względem jego osoby. Mianowicie Przewodniczący Rady Narodowej, szef Partii Ludowej Rzeczypospolitej Eskwilińskiej, właściciel Wydawnictwa Ne, jeden z twórców naszego kraju, Aureliusz Łuczak pozwał Wydawnictwo Cicero, które wydaje „Wieści Eskwilińskie” (pozdrawiamy konkurencję). Chodzi o ubiegłotygodniowy artykuł, który ukazał się w „Wieściach…” dotyczący budowy mostu do Osterii. Gazeta sugeruje, że jeden z polityków obiecał wybudowanie takiego. Przewodniczący odniósł wrażenie, że chodzi o niego, ponieważ na forum, w jednym z tematów rozważał różne możliwości połączenia Eskwilinii z Osterią. Wkrótce Sąd wyznaczy termin rozprawy. Aureliusz Łuczak żąda odszkodowania w wysokości 1000@. Ciekawe jak nasz jedyny sędzia poradzi sobie z tą sprawą?

Klęska MSZ-u
Nasz Minister Spraw Zagranicznych wciąż nie otrzymał haseł pozwalających na przejęcie strony i forum Osterii. Księstwo jest już formalnie częścią Rzeczypospolitej Eskwilińskiej, jednak nie została o tym poinformowana OPM. Jak podaje minister Jaskoviakus Anonimus nie ma on żadnego kontaktu z Księciem Andriejewem. Czyzbyśmy zostali oszukani? Czekamy na Wasze opinie, zachęcamy do wzięcia udziału w sondzie.

Gospodarka
Na krawędzi
Jak informuje Narodowy Bank Eskwiliński dwie firmy z sektora spożywczego mają poważne kłopoty finansowe. Ananasy Eskwilińskie maja prawie 6 tys. Auro długu, a Wesoły Rzeźnik ponad 7 tys. Pierwsza z firm zajmująca się produkcją ananasów jest spółką akcyjną, w której udziały posiada także Skarb Państwa, zaś druga z firm jest własnością najbogatszego obywatela naszego kraju, don Cheewazza Khadila. Nie można mówić, że firmy dobija konkurencja, bo popyt i podaż na rynku żywności są identyczne. Znaczenie maja zapewne długi zaciągane w przeszłości przez tych producentów. Mamy nadzieję, że rosnące zadłużenie nie doprowadzi do upadku żadnego przedsiębiorstwa, a zwłaszcza Ananasów Eskwilińskich, które są najstarszą firmą na wyspie.

W pierwszym momencie uznałem, że warto się tu wypowiedzieć a propos Osterii. Ale ostatecznie dam spokój - moje stanowisko wszyscy znają, a opinii imć redaktora "Wieści" nie zmienię.