Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

M.W. - Witam Panie Prezydencie! Dziekuję za zgodę na udzielenie wywiadu.
Prezydent - Nie ma za co. Słucham Pana.
M.W. - Moje pierwsze pytanie: jakie są Pana wrażenia z pierwszych dni prezydentury?
P. - Bycie Prezydentem to bardzo odpowiedzialne zadanie. Trzeba pilnować całego kraju, czuwać nad wszystkim. To wymaga dobrej organizacji czasu. Jestem Prezydentem niecały tydzień, na razie jest dobrze.
M.W. - Wyznaczył już Pan sobie główne kierunki działania w polityce wewnętrznej?
P. - Nie chciałbym się za bardzo wtrącać w kompetencje rządu. Po uchwaleniu Konstytucji będę miał inicjatywę ustawodawczą, więc na pewno będę zgłaszał projekty ustaw dotyczącze nie tylko polityki zagranicznej, ale i wewnętrznej. Po pierwsze jednak pragnę doprowadzić do dobrego dla wszystkich podziału administracyjnego naszego kraju i uchwalenia przez Radę Narodową dobrej dla wszystkich Konstytucji.
M.W. - Proszę powiedzieć, jak oceniłby Pan dotychczasową współpracę z Radą Narodową?
P. - Jak dotychczas nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Dziś zgłosiłem autopoprawki do mojego projektu Konstytucji i mam nadzieję, że Rada je przegłosuje. Szczególnie jestem zadowolony z pracy posła Wilczyńskiego i ze współpracy z posłem Miłkiem.
M.W. - Przejdźmy do polityki zagranicznej. Jak układają się stosunki Rzeczypospolitej Eskwilińskiej z krajami ościennymi?
P. - Na razie nie nawiązaliśmy jeszcze stosunków dyplomatycznych z żadnym krajem. Czekam z tym do momentu uchwalenia Konstytucji i wyłonienia rządu. Wtedy będziemy chcieli podpisać traktaty o wzajemnym uznaniu z ważniejszymi krajami wirtualnego świata, jak Scholandia czy Austro-Węgry. Następnym krokiem będzie złożenie wniosku o członkostwo w Organizacji Mikronacji Polskich, ale to dopiero po spełnieniu określonych warunków Karty OPM.
M.W. - Jakie to warunki?
P. - Jest ich 10. Ważniejsze to: posiadanie 5 obywateli, rządu, istnienie przynajmniej 30 dni, uchwalona Konstytucja.
M.W. - Jaka będzie nasza pozycja w tej organizacji?
P. - Wszystkie kraje OPM są równe sobie. Organizacją kieruje Sekretarz Generalny wybierany spośród polityków krajów członkowskich. Trzy dowolne państa mają prawo weta. To znaczy, że każde państwo może nie zgodzić się na przyjęcie jakiejs konwencji lub nowego państwa w szeregi członków. Jeśli zbierze się ich trzy taka konwencja lub wniosek o członkostwo zostają odrzucone. My też będziemy mieli takie prawo.
M.W. - Od 20 lipca będzie Pan w szpitalu. Czy wpłynie to negatywnie na funkcjonowanie państwa?
P. - Raczej nie, będę tam tylko 5 dni. Jeśli do tego czasu Konstytucja zostanie uchwalona, to zgodnie z nią moje obowiązki przejmie Przewodniczący Rady Narodowej.
M.W. - dziękujemy za udzielenie wywiadu!
P. - Dziękuję bardzo.