Stare Forum Rzeczypospolitej Eskwilińskiej

Oto wyniki pierwszej kolejki:

26 czerwca
Gryf Lodziensis - Kozica Derby 4:0
KS Grodno - Orły Północ 1:1
Lokomotywa Eskwilingrad - Stal Gryffino 0:0

27 czerwca
Bernardes Lutosławiec - Górnik Limba 1:2
Energetyk Janowo - Żółci Lojang 3:2
PKS Jeziorno - Arsenał Eskwilingrad 2:0

Tabela wygląda nastepująco:
(zespół, punkty, bramki)
1. Gryf Lodziensis 3 4-0
2. Energetyk Janowo 3 3-2
3. PKS Jeziorno 3 2-0
4. Górnik Limba 3 2-1
5/6. KS Grodno/Orły Północ 1 1-1
7/8. Lokomotywa Eskwilingrad/Stal Gryffino 1 0-0
9. Bernardes Lutosławiec 0 1-2
10. Żółci Lojang 0 2-3
11. Arsenał Eskwilingrad 0 0-2
12. Kozica Derby 0 0-4

Dokładne relacje ze spotkań już wkrótce. Następna kolejka:

piątek 3 VII
Stal Gryffino - Bernardes Lutosławiec
Górnik Limba - Energetyk Janowo
Arsenał Eskwilingrad - Żółci Lojang

sobota 4 VII
Orły Północ - Gryf Lodziensis
Kozica Derby - PKS Jeziorno
KS Grodno - Lokomotywa Eskwilingrad

Wczoraj w Łodzi rozegrano pierwszy, ligowy mecz w Eskwilinii. Przeciw sobie stanęły te same drużyny które wcześniej rozegrały w ogóle premierowe spotkanie w naszym kraju. Składy drużyn nie zmieniły się w ogóle w porównaniu z poprzednim spotkaniem. I samo widowisko także się nie zmieniło- przez cały mecz "gryfy" atakowały i szarpały bramkę "Baranów". Już w 5 minucie mogła paść bramka. Onuda ograł przed polem karnym dwóch obrońców i huknął jak z armaty. Ale goalkipper Derby- Ukszyński w tylko sobie znany sposób z trudem wybił piłkę na rzut rożny. Ale ekipa z Łodzi nie załamała się po takiej zmarnowanej sytuacji i rzuciła się do natarcia. W 27 minucie Brzezina sprytnym strzałem po ziemi pokonał Ukszyńskiego z ok. 25 metrów, a ułatwiło mu to rozmieszczenie obrońcow, którzy zasłaniali mu tor piłki. Po raz kolejny zawodnizy Gryfa trafili do siatki jeszcze przed przerwą w 38 minucie. Po wykonaniu rzutu rożnego przez Glinę, w polu karnym powstało zamieszanie. Bramkarz Derby wybił piłkę za krótko. Ta odbiła się od obrońcy gości- Bredy i trafił prosto pod nogi Halabardy, który strzelił do pustej bramki. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Ukszynskiego kolejno próbowali zaskoczyć w 47, 50, 56, 59 Glina, Gniazdo, Idkiewicz i Patrycki., jednak albo świetnie bronił bramkarz gości, albo strzały były minimalnie niecelne.
W końcu, w 64 minucie trzecią bramkę dla drużyny z Łodzi zdobył Patrycki. Wykorzystał zawahanie się obrony przeciwnika, wbiegł między trzech i przelobował bramkarza. Do końca meczu Nie działo się niemal nic ciekawego uwagi. Gospodarze oszczędzali siły przed kolejnym spotkaniem. Jednak to niemal- nie znaczy nic. Bowiem w 90 minucie, tuż przed końcowym gwizdkiem ładnym rajdem popisał się Blizna który zagrał do Brzeziny górną piłkę. ten bez problemów pokonał Ukszyńskiego z najbliższej odległości nie będąc asekurowany przez obrońców.
Gryf 4-0 Derby. Widzów- 3.500

Spotkanie w Grodnie bardzo rozczarowało kibiców. Zarówno tamtejszy KS jak i team gości- Orły Półnioc zaprezentowały widowisko, które trzeba zapomnieć jak najszybciej. Dużo zwykłej kopaniny i meczu walki. Brak podań i celnych strzałów. Dla statystyki piłkarze z Grodna na 17 strzałów w światło bramki trafili tylko trzy razy! Ale to oni otworzyli wynik spotkania. W 8 minucie Mościkiewicz został brutalnie faulowany przez Gorninowicza, za co tamten otrzymał żółtą kartkę. Zaś sam poszkodowany skutecznie wyegzekwował rzut karny. Stracony gol jednak nie pobudził graczy z Poru Eagle. Nadal grali bezbarwnie. gracze z Grodna nie byli chyba lepsi, ale przynajmniej starali sie utrzymywać przy piłce widząc korzystny rezultat. I jak pisałem, w tym meczu rządził przypadek. W 74 minucie Branicki chciał chyba dośrodkować w pole karne. Jednak jego dogranie wyszło mu tak tragicznie, ze poszybowało wprost an bramkę gospodarzy, a zaskoczony bramkarz- Oleśnica nie zdażył z interwencją i w taki kuriozalny sposób padła bramka. Do końca meczu obie ekipy skupił sie na utrzymaniu wyniku i zesżły z boiska, na którym widzielismy wyjątkowo kiepską grę.

Lokomotywa w Eskwilingradzie starała sie od pierwszych minut strzelić bramkę. jednak akcje z 4, 9 i 22 minuty były chaotyczne jak i całe spotkanie. Strzały Stali, jako odpowiedź były wyjątkowo słabe. Nie pomogły także aż trzy zmiany dokonane w przerwie. Żadna z ekip nie potrafiła zdominować pola gry, więc remis nie dziwi. Dziwi brak bramek, bo strzałów było sporo. I to nawet celnych. jednak obie ekipy postawiływ tym meczu chyba jednak na defensywę.

restza meczy- juz wkrótce!